Forum www.lskmanager.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Strona Klubowa
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.lskmanager.fora.pl Strona Główna -> MKS Kalisz
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szymek8911
Honorowy



Dołączył: 29 Mar 2020
Posty: 1992
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:19, 24 Mar 2021    Temat postu:

<center>"Polska rozgrywająca nadal w Sante MKS Kalisz!"

Rozmowy z zawodniczkami ciągle trwają, a już dzisiaj mamy dla Was przygotowaną kolejną dobrą nowinę. Mistrzyni Europy juniorek z 2013 roku postanowiła przedłużyć kontrakt z naszą drużyną! Jest to rozgrywająca, która ma 174 cm wzrostu. W naszej ekipie występuje od zeszłego sezonu i jest nią Paulina Bałdyga!!!

"Cieszę się z tego, że klub zdecydował się na podjęcie ze mną rozmów w sprawie nowego kontraktu. Jest mi dobrze w Kaliszu i nie chciałaby na razie niczego zmieniać. Można powiedzieć, że Kalisz podał mi pomocną dłoń po nieowocnym dla mnie sezonie w Łodzi, gdzie właściwie była trzecią rozgrywającą i trochę przez to zrobiłam krok do tyłu w moim siatkarskim rozwoju. W Kaliszu co prawda jestem tą drugą rozgrywającą, ale granica między podstawowym składem, a rezerwami się trochę u nas zaciera. Każda z nas ma szansę wejść na boisko w kolejnym i kolejnym meczu, przez co mocno się napędzamy do pracy nad swoimi umiejętnościami. W tym sezonie udało się awansować do fazy play-off, zdecydowanie nie w takim stylu jakbyśmy sobie to wymarzyły, ale udało się i to jest teraz dla nas najważniejsze. Solidnie pracujemy pod mecze z Chemikiem, mamy sporo czasu, ponieważ przed play-offami zostanie jeszcze rozegrany Puchar Polski, gdzie występuje nasz rywal. Nie liczymy na zmęczenie rywalek, ponieważ mając tak szeroką ławkę Chemik może pozwolić sobie na spore rotacje. My mamy więcej czasu by przygotować się tylko pod nie, one będą musiały w międzyczasie przygotować się pod rywalki z Pucharu, być może to będzie nasza przewaga, kto wie, w play-offach może wydarzyć się wszystko i nie ukrywam, że liczymy na sprawienie miłej niespodzianki" - komentuje Paulina Bałdyga

[link widoczny dla zalogowanych]</center>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymek8911
Honorowy



Dołączył: 29 Mar 2020
Posty: 1992
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:33, 25 Mar 2021    Temat postu:

<center>"Reprezentacyjna środkowa na kolejny sezon w Sante MKS Kalisz!"

Choć ma dopiero 21 lat to już zdołała przekonać do siebie trenera reprezentacji Polski i zagrać z orzełkiem na piersi w seniorskich rozgrywkach. Wcześniej grywała także w reprezentacjach niższych kategorii, gdzie z juniorkami sięgnęła po brąz Mistrzostw Europy w 2018 roku. Zawodniczka ta mierzy 192 cm wzrostu, a jest nią nie kto inny jak Weronika Centka!

"Cieszę się z przedłużenia kontraktu w Kaliszu. Gram tutaj od 2019 roku i czuje się na prawdę dobrze. Trochę bałam się tego, czy znajdę uznanie w oczach trenera, bo nie oszukujmy się nie rozgrywam sezonu życia, jednak gdy tylko zostałam wezwana na rozmowę w sprawie przedłużenia kontraktu ogromnie się ucieszyłam. Zarówno ja jak i dziewczyny mamy tutaj świetne warunki do rozwoju, dodatkowym atutem jest to, że bardzo jesteśmy ze sobą zżyte, z takimi dziewczynami jak Zuzia, Paulina, czy Ola grywałam zarówno w reprezentacji jak i rozgrywkach juniorskich, więc znamy się bardzo dobrze co ułatwia nam pracę na treningach. W play-offach zmierzymy się z Chemikiem, z którym do tej pory nie wygrałyśmy chyba żadnego spotkania, parę razy było blisko, ale to ich doświadczenie zawsze brało górę i ostatecznie doprowadzały do swojego zwycięstwa. Awans do najlepszej ósemki dodał nam skrzydeł, bo już w pewnym momencie byłyśmy pewne, że nie uda nam się do niej awansować. Parę dobrych meczy, trochę szczęścia w ostatniej kolejne i jesteśmy. Na pewno nie zamierzamy sprzedać tanio skóry, skoro już jesteśmy w ćwiartkach to na pewno damy z siebie wszystko, by trochę w nich namieszać. To rywalki mają na sobie presję, to one muszą wygrać te spotkania, dlatego z odpowiednim naszym podejściem możemy sprawić kilka niespodzianek, na które po cichu liczymy" - komentuje Weronika Centka

[link widoczny dla zalogowanych]</center>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymek8911
Honorowy



Dołączył: 29 Mar 2020
Posty: 1992
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:08, 25 Mar 2021    Temat postu:

<center>"Serbska bombardierka pozostaje w drużynie na kolejny sezon!"

Do ekipy z Kalisza dołączyła po sezonie w Legionovii. Ogółem w Polsce był to jej trzeci sezon i najwyraźniej nie zamierza się jeszcze z naszym krajem żegnać. Od niedawna występuje w seniorskiej reprezentacji, w której na VNL 2019 była jedną z wiodących postaci swojej ekipy. Mierzy 182 cm wzrostu, a zawodniczką, o której mowa jest Katarina Lazović!!!

"Bardzo podoba mi się w Polsce. Najpierw grałam w Łodzi, potem sezon w Legionowie a teraz zagrzałam miejsce na trochę dłużej w Kaliszu. Kiedy pojawiła się możliwość przedłużenia kontraktu o jeszcze jeden sezon, powiem szczerze, że mocno biłam się z myślami co zrobić. Nie będę ukrywać, że jestem zawodniczką bardzo ambitną i walka o utrzymanie w jakiejkolwiek lidze byłoby dla mnie czymś totalnie poniżej moich oczekiwań. Postawiłam więc ultimatum, jeśli z klubem uda nam się awansować do fazy play-off to z chęcią pozostanę w klubie. Awansować się udało, nie bez problemów, ale mamy to. Teraz czas by pokazać nasz charakter w play-offach. Spotkamy się tam z Chemikiem, z którym grałyśmy ostatnio, tak jak inne dziewczyny jestem niepocieszona tym, że po tak dobrym trzecim secie i wysokim prowadzeniu nie zdołałyśmy doprowadzić do ti-breaka. Jestem zła, że nie mogłam pomóc koleżankom, ale trener dał mi wolne na wyleczenie drobnych kontuzji i byciu w pełni sił na ćwierćfinały. Mam nadzieję, że zdołam pomóc swojemu klubowi wygrać z Chemikiem, bo wierzę, że nie ma rzeczy niemożliwych, jeśli się czegoś bardzo chce to wszystko jest na wyciągnięcie naszej dłoni!"
- komentuje Katarina Lazović

[link widoczny dla zalogowanych]

Katarina była ostatnią zawodniczką, z którą klub postanowił przedłużyć kontrakt. Ponadto zarząd klubu wraz z trenerami zdecydowali się, mimo ważnego kontraktu, na rozwiązanie go z Klaudią Laskowską. Zawodniczce życzymy wszystkiego dobrego w życiu sportowym jak i prywatnym i mamy nadzieję, że znajdzie klub, w którym będzie szóstkową zawodniczką!

Poniżej przedstawiamy zatem skład jaki na ten moment będzie miała nasza drużyna w przyszłym sezonie:

Sante MKS Kalisz:

R: Paulina Bałdyga, ?
P: Katarina Lazović (SRB), Zuzanna Szperlak, Paulina Damaske, ?
A: Martyna Łukasik, ?
S: Aleksandra Gryka, Weronika Centka, Indy Baijens, ?
L: Justyna Łysiak, Julia Mazur
</center>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymek8911
Honorowy



Dołączył: 29 Mar 2020
Posty: 1992
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:35, 01 Kwi 2021    Temat postu:

<center>[link widoczny dla zalogowanych]</center>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymek8911
Honorowy



Dołączył: 29 Mar 2020
Posty: 1992
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:44, 06 Kwi 2021    Temat postu:

<center>"Mistrz Polski pokonany! Kalisz bliżej TOP 4!"

W dniu dzisiejszym w hali na ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego w Kaliszu odbył się mecz ćwierćfinałowy pomiędzy pierwszą, a ósmą drużyną sezonu zasadniczego, czyli polickim Chemikiem, a MKS'em Kalisz. Chyba nikt przychodząc na ten mecz nie spodziewał się tak nierównego spotkania. Praktycznie w żadnym secie kibice nie mieli okazji obserwować zaciętego pojedynku, oprócz ostatniej partii, czyli ti-breaka. Tam walka toczyła się na noże, a zwycięsko wyszła z niej ekipa prowadzona przez trenera #szymek8911.

"Jestem bardzo szczęśliwy z ostatecznego wyniku tego meczu, wiadomo, że wygrana zawsze cieszy, zwłaszcza z taką drużyną jak Chemik i to w ćwierćfinałach TL. Nie ukrywam, że był to jednak bardzo dziwny mecz, nie pamiętam takiego spotkania kiedy co set sytuacja zmieniałaby się niemal jak w kalejdoskopie, a drużyna, która jeszcze przed chwilą nie potrafiła wyprowadzić skutecznej akcji, po chwili niejako wcielała się w rolę swojego "oprawcy". Mimo wygranego meczu nie jestem zadowolony z całokształtu swojej drużyny. Byliśmy bardzo nieskuteczni w ataku, przyjęcie też kulało, choć na przestrzeni całego sezonu wcale nie prezentowaliśmy się, aż tak źle w tym elemencie. Na pewno zjadał nas stres, chociaż to od początku Chemik był stawiany za faworyta i to wygrane spotkanie przez nas wcale go z tej roli nie wyprowadza. Bardzo chcieliśmy się pokazać z jak najlepszej strony przy własnej publiczności i choć nie zwyciężyliśmy w najlepszym stylu, to myślę, że kibice głównie zapamiętają te dobre momenty meczu i będą się cieszyć z wygranej tak samo jak my.
Teraz jedziemy do Polic, gdzie w najbliższy weekend czeka nas spotkanie rewanżowe. Chemik postawiony pod ścianą, w dodatku na swoim terenie może być nie do zatrzymania, my na pewno nie zwieszamy broni, bo ten mecz dodał nam takiej wiary w siebie, że ten sezon nie jest jeszcze stracony. Zapewniamy naszych kibiców, że damy z siebie wszystko i mamy nadzieję, że uda nam się sprawić niespodziankę w Policach."
- komentuje trener #szymek8911

"Kurczę, nie wiem co powiedzieć, jestem w takich emocjach, że ciężko mi sklecić jakieś sensowne zdanie. Zrobiłyśmy to! Proszę nie pytać jak, bo same jesteśmy jeszcze w szoku (śmiech). Początek był w naszym wydaniu okropny, z resztą każdy to widział. Policzanki robiły z nami co chciały, goniły nas zagrywką po całym boisku, a my zmęczone, coraz bardziej zestresowane nie potrafiłyśmy wyprowadzić jakiejkolwiek kończącej się dla nas punktem akcji. To zdecydowanie może człowieka podłamać, ale po tym secie powiedziałyśmy sobie parę ostrych słów, które niewątpliwie zadziałały. To my przejęłyśmy inicjatywę i to rywalki zaczęły się gubić. Trzeci i czwarty set były niemal bliźniacze do pierwszych dwóch, po których przyszedł czas na piątą odsłonę. Podeszłyśmy do niej z bardzo chłodną głową, nie nakręcając się za bardzo, grałyśmy bardzo konsekwentnie, realizowałyśmy założenia trenera. Starałyśmy się też nie spoglądać za bardzo na tabelę wyników. Nauczone doświadczeniem wiedziałyśmy, że może nas to wybić z rytmu i ostatecznie pogrążyć. Tak się jednak nie stało. Wygrałyśmy! Czy czujemy dumę? Tak. Czy uważamy, że jesteśmy w stanie wygrać kolejne spotkanie? Jak najbardziej. Ale też pamiętamy o tym, że Chemik to niezwykle doświadczony zespół, złożony z zawodniczek ogranych na arenie międzynarodowej i będzie z nimi bardzo trudno wygrać, zwłaszcza na ich terenie. Będziemy ostro trenować, by jak najlepiej przygotować się do rewanżowego meczu. Tam może wydarzyć się wszystko, jednak my będziemy robiły wszystko, by wyjść z tego meczu zwycięsko i cieszyć się z awansu do najlepszej czwórki. To niewątpliwie byłoby spełnienie marzeń." - skomentowała MVP spotkania, Paulina Damaske.

[link widoczny dla zalogowanych]</center>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymek8911
Honorowy



Dołączył: 29 Mar 2020
Posty: 1992
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:59, 06 Kwi 2021    Temat postu:

<center>[link widoczny dla zalogowanych]</center>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymek8911
Honorowy



Dołączył: 29 Mar 2020
Posty: 1992
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:42, 09 Kwi 2021    Temat postu:

<center>"Chemik zdecydowanie lepszy! O wszystkim rozstrzygnie trzeci mecz."

Dzisiaj odbył się drugi mecz ćwierćfinałowy pomiędzy Chemikiem Police, a MKS'em Kalisz, o prawo do gry w półfinałach siatkarskiej Tauron Ligi i walki o medale tegorocznych rozgrywek. Mecz był zupełnym przeciwieństwem tego co mogliśmy oglądać zaledwie kilka dni temu w kaliskiej hali, gdzie gospodynie w pięciu setach odprawiły przyjezdne. W żadnym elemencie nie dało się ,chociażby w najmniejszym stopniu, porównać drużyny prowadzonej prze trenera #szymek8911 do ich występu z wtorku. Chemiczki mocno podrażnione ostatnią porażką wiedziały, że muszą wygrać to spotkanie, by pozostać nadal w walce o najwyższe podium, do którego są przymierzane od początku sezonu. Dwa pierwsze sety padły, dość gładko, łupem gospodyń, które zmierzały pewnie do wygrania spotkania za 3 punkty. I choć Kaliszanki jeszcze próbowały cokolwiek zrobić w trzeciej partii, to było to zdecydowanie za mało na bardzo dobrze dysponowane tego dnia rywalki. Mecz zakończył się wynikiem 3:0 dla Chemika Police, zatem trzeci mecz zadecyduje o tym która drużyna będzie walczyć o medale, a która będzie musiała stawić czoła rywalkom w walce o 5 miejsce. Już teraz wiemy, że wygrany z pary spotkania się z Volleyem Wrocław, natomiast przegrany z drużyną z Legionowa.

"Myślę, że bardzo dużą rolę odegrała w tym spotkaniu zagrywka. Chemiczki goniły nas co i rusz, a my nie mogłyśmy złapać rytmu i przyjąć piłki. Kilka punktów w serii to dla zespołu może być przysłowiowy gwóźdź i tak też było w naszym przypadku. Chyba sparaliżował nas strach, strach przed wygraną? Nie wiem, pewnie tak. Byłyśmy bardzo szczęśliwe po pokonaniu zespołu z Polic na własnym terenie i to zamiast zadziałać na nas mobilizująco, na zasadzie hej, musimy wygrać tylko 3 sety żeby przejść dalej, one 6, to my jesteśmy w lepszej sytuacji, to podeszłyśmy do tego wszystkiego jakieś takiego nie wiem bardzo rozluźnione, wręcz nieobecne. Gdy zaczęło się pojawiać dużo błędów własnych, zawodniczki odjeżdżały nam coraz bardziej, to wiadomo, zaczęła się nerwówka i chociaż jeszcze próbowałyśmy walczyć w 3 secie to na nic się to zdało, bo rozpędzone policzanki są wręcz nie do zatrzymania i wie o tym doskonale każdy zespół z ligi. No co, teraz wracamy do domu i dalej ostro ciśniemy żeby jednak pokazać się z lepszej strony niż dzisiaj. Jasne, że dalej wierzymy w awans, bo jest to jak najbardziej możliwe, trzeba tylko trochę chęci i przede wszystkim mniej nerwów, odważnie, tylko tak grając jesteś w stanie wygrać z Chemikiem, w innym wypadku będzie bardzo ciężko ugrać nawet seta..." - skomentowała spotkanie nasza rozgrywająca Alicja Grabka.

[link widoczny dla zalogowanych]</center>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymek8911
Honorowy



Dołączył: 29 Mar 2020
Posty: 1992
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:34, 09 Kwi 2021    Temat postu:

<center>[link widoczny dla zalogowanych]</center>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymek8911
Honorowy



Dołączył: 29 Mar 2020
Posty: 1992
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:08, 19 Kwi 2021    Temat postu:

<center>[link widoczny dla zalogowanych]</center>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymek8911
Honorowy



Dołączył: 29 Mar 2020
Posty: 1992
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:00, 22 Kwi 2021    Temat postu:

<center>"Sezon 2022/2023 w Kaliszu, czyli wielkie zamieszanie i... tajemnica?"

Ostatnimi czasy w mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się plotki na temat składu jaki w przyszłym sezonie wybiegnie na boisko w barwach klubu Sante MKS Kalisz. Dzisiaj mamy dla Was kilka informacji odnośnie przyszłego sezonu, które rozwieją wszelkie wątpliwości.
Na samym początku chcieliśmy wyjaśnić sprawę przedłużonych/nieprzedłużonych kontraktów z naszym klubem na przyszły sezon. Jak początkowo zapowiadaliśmy w naszym klubie miało zostać, aż 11 zawodniczek, a z klubem miały pożegnać się jedynie wracająca do Polic Alicja Grabka, Sherridan Atkinson oraz wypożyczona z Rzeszowa Jessica Rivero Marin. Ostatnimi czasy jednak sporo działo się w naszym klubie, rozmowy z między zarządem, trenerami, sponsorami przyniosły trochę niespodziewany obrót spraw, czego wynikiem było rozwiązanie ważnych/odnowionych kontraktów z Pauliną Bałdygą, Zuzanną Szperlak, Pauliną Damaske, Klaudią Laskowską oraz Indy Baijens, czego wynikiem jest to, że w zespole pozostanie nie 11, a tylko 6 siatkarek z obecnego składu.

"Wiemy, że dla wielu kibiców naszego zespołu nasze posunięcia dotyczące budowy składu na nowy sezon mogą być dosyć niezrozumiałe, nieoczekiwane. Z klubem pożegnały się zawodniczki, które przecież często zaczynały w naszym klubie swoją przygodę z seniorską siatkówką. Sport jest jednak nieprzewidywalny i czasami trzeba podjąć radykalne kroki, coś zmienić, spróbować czegoś nowego. Te siatkarki na prawdę rozwinęły u nas bardzo skrzydła, często przychodziły do nas po nieudanych indywidualnie sezonach i grały bardzo przyjemną dla oka siatkówkę, życzymy im wszystkiego co najlepsze przed nowymi wyzwaniami w siatkarskiej karierze i mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy! Mamy do dziewczyn ogromny szacunek za to co zrobiły dla naszego zespołu i na pewno im tego nigdy nie zapomnimy. Co do przyszłego sezonu, to mogę zdradzić, że będzie się działo.. Udało nam się pozyskać kilku dodatkowych sponsorów, co z pewnością przełoży się na budżet na transfery, dodatkowo w ostatnich latach staraliśmy się zacisnąć pasa i przyoszczędzić trochę na wydatkach, z czego też uzbierała się pokaźna suma. Prowadzimy rozmowy z na prawdę uznanymi zawodniczkami, liczymy mocno na to, że uda nam się zbudować w przyszłym sezonie solidny skład, który będzie miał za zadanie zapewnić nam walkę o najlepszą czwórkę/piątkę. W tym sezonie mimo różnych perypetii też dziewczyny radzą sobie bardzo fajnie, nadal pozostajemy w walce o 5 miejsce, które jest gwarantem występu w europejskich pucharach. Dziewczyny razem z trenerem mocno pracują na treningach, by wygrać z Legionowem drugi mecz i znaleźć się w finale 5-8, co byłoby dużym sukcesem dla klubu i możliwością dla nas, by prowadzić rozmowy z jeszcze lepszymi zawodniczkami. Na razie skupiamy się jednak na obecnym sezonie, mocno wspieramy dziewczyny i im kibicujemy, wierzymy że są w stanie zawalczyć o jak najlepsze miejsce i że zdołają to osiągnąć. To byłoby piękne zwieńczenie sezonu!" - komentuje prezes klubu Błażej Wojtyła.

Dla rozwiania wszystkich wątpliwości tak na razie prezentuje się skład naszego zespołu na sezon 2022/2023:

[link widoczny dla zalogowanych]</center>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymek8911
Honorowy



Dołączył: 29 Mar 2020
Posty: 1992
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:40, 26 Kwi 2021    Temat postu:

<center>"Legionowia ponownie pokonana, Kalisz zawalczy o 5 miejsce w rozgrywkach!!!"

Siatkarki Sante MKS Kalisz zmagały się w tym sezonie z wieloma problemami, zespół grał niejednokrotnie poniżej oczekiwań kibiców, a jedną kolejkę przed zakończeniem fazy zasadniczej nadal nie był pewien czy zagra kolejny rok o utrzymanie, czy tym razem uda się awansować do fazy play-off. Kaliszanki co prawda przegrały swój mecz o wszystko z Chemikiem Police, jednak słaba dyspozycja drużyny z Łodzi pozwoliła na awans do walki o medale. W pierwszej rundzie siatkarki prowadzone przez trenera #szymek8911 dzielnie walczyły z Mistrzem Polski z Polic, jednak ostatecznie lepsze okazały się policzanki i to one cieszyły się z awansu do walki w strefie medalowej. Kaliszanki stanęły przed kolejnym bardzo trudnym wyzwaniem jakbym była potyczka z zespołem z Legionowa, który ma w swoich szeregach niezwykle silne zawodniczki, co już niejednokrotnie udało im się pokazać w lidze, zajmując wysokie 5 miejsce po fazie zasadniczej. Pierwszy mecze padł jednak naszym łupem, a predysponowane do gry w tym spotkaniu, w większości rezerwowe zawodniczki, nie poradziły sobie z bardzo odważnym graniem swoich młodszych koleżanek. Drugie spotkanie, dość gładko padło łupem siatkarek z Legionowa, które wychodząc w swoim najsilniejszym zestawieniu nie pozostawiły naszej drużynie złudzeń, chociaż ta walczyła niezwykle ofiarnie do ostatniej piłki, mając nawet w górze piłki setowe. Trzecie spotkanie tej rundy fazy play-off było ostatecznym rozstrzygnięciem w tej parze rywalizacji. Inne zespoły zdołały uporać się ze swoimi rywalami w dwóch spotkaniach, zatem mecz drużyny z Legionowa oraz Kalisza był ostatnim w II fazie rundy play-off. Spotkanie tak na prawdę od początku układało się po myśli naszej ekipy. Zawodniczki grały bardzo cierpliwie w obronie oraz sprawiały sporo kłopotu w przyjęciu zagrywki przeciwnej drużynie. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3:0 dla naszej ekipy i to nasz zespół podobnie jak przed 2 laty stanie do walki o 5 miejsce w rozgrywkach siatkarskiej Tauron Ligi!!!

"Udało się! Na prawdę udało nam się to zrobić! Wiem, że dla niektórych to nic, bo cieszymy się jakbyśmy zdobyły złoty medal, a to tylko awans do finału 5-6, ale dla nas, po tym co przeszłyśmy w tym sezonie, jest to niesamowite uczucie. Mało brakowało do tego abyśmy w ogóle w fazie play-off nie wystąpiły, a teraz zagramy o 5 miejsce i możliwość występów w europejskich pucharach. Już z Chemikiem pokazałyśmy charakter i udało nam się wygrać pierwsze spotkanie, co było nie lada zaskoczeniem dla wielu obserwatorów, później nasza forma w tych dwóch kolejnych meczach bardzo falowała, potrafiłyśmy wyciągnąć kilka niesamowitych akcji, żeby później zacząć popełniać bardzo proste błędy. Zdecydowanie nam nie szło, co poskutkowało dość wyraźnie przegranymi kolejnymi meczami. Do rywalizacji z Legionowem starałyśmy się podejść z chłodną głową. W końcu to one musiały, miały coś sobie do udowodnienia, a my można powiedzieć byłyśmy tutaj z przypadku, ale absolutnie nie miałyśmy zamiaru z tego powodu odpuszczać. Wiedziałyśmy, że jeśli za bardzo się podpalimy to nic z tego nie wyjdzie, dlatego starałyśmy się nawzajem uspokajać, co poskutkowała fajną naszą grą i wygraną w pierwszym meczu. Drugie spotkanie było dla nas bardzo słabe. Podobnie jak z Chemikiem, po pierwszym wygranym meczu przyszła euforia, co spowodowało, że poczułyśmy się zbyt pewnie i gdy gra przestała się układać to nie potrafiłyśmy wrócić do tych dobrych fragmentów. Na ten ostatni mecz wyszłyśmy bardzo zmotywowane, wiedziałyśmy, że nie odpuścimy, jeśli przegramy trudno, ale starałyśmy się grać tak, żeby nie mieć do sobie potem pretensji iiii... udało się WYGRAĆ! Bardzo fajnie w ataku zagrała Sheri, która była naszą liderką w tym elemencie, ja starałam się dogrywać piłkę jak najdokładniej, żeby Graba miała komfort w rozegraniu, Indy i Ola świetnie spisywały się na wybloku przez co miałyśmy dużo okazji do kontr, Paula i Laza też świetnie spisywały się zarówno w przyjęciu jak i ataku, także zagrałyśmy na prawdę zespołowo, co zdecydowanie pomogło w osiągnięciu wymarzonego celu. Teraz będziemy grać z ekipą z Bydgoszczy, z którą nam zdecydowanie nie po drodze w tym sezonie. Grałyśmy na prawdę ciężkie mecze z tym zespołem, który z roku na rok jest coraz groźniejszy. Też mają w składzie bardzo fajne młode zawodniczki, które pokazały nie raz, że warto na nie stawiać. Wiadomo, że my też nie zwieszamy głów, bo wiemy, że jesteśmy w stanie je pokonać. Chcemy dać na pewno dobre widowisko, żeby kibice zapamiętali te mecze na jak najdłużej, tym bardziej, że będą ostatnimi w sezonie. Jesteśmy już zmęczone dlatego chciałybyśmy zakończyć tę rywalizację jak najszybciej, ale dla dobra kibiców możemy rozegrać 3 spotkania, byle z happy endem dla nas (śmiech). A tak na poważnie dzisiaj jeszcze świętujemy, ale od jutra bierzemy się ostro do pracy i mam nadzieję, że uda nam się wygrać tą rywalizację!" - powiedziała po meczu nasza libero, Justyna Łysiak

[link widoczny dla zalogowanych]</center>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymek8911
Honorowy



Dołączył: 29 Mar 2020
Posty: 1992
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:46, 30 Kwi 2021    Temat postu:

<center>"Pięciosetowy pojedynek w Bydgoszczy. Gospodynie po raz kolejny lepsze na swoim terenie"

W dniu wczorajszym w bydgoskiej hali odbył się pierwszy mecz o piąte miejsce pomiędzy lokalną drużyną, a ekipą Sante MKS Kalisz. Mecz zapowiadał się niezwykle emocjonująco, ponieważ obie drużyny dysponują zbliżonymi do siebie składami, mając w swoich szeregach sporo młodych i obiecujących zawodniczek. Jak się okazało eksperci się nie mylili i kibice obecni w Łuczniczce mieli okazję oglądać bardzo zacięty, pięciosetowy pojedynek. W spotkanie lepiej weszły przyjezdne, które dosłownie wyszarpnęły Bydgoszczankom zwycięstwo w pierwszej odsłonie. Kolejne dwa sety zdecydowanie lepiej rozegrały gospodynie, które grały coraz lepiej, przede wszystkim w zagrywce i odniosły zdecydowane zwycięstwo w secie numer 2 i 3. Czwarta partia to przebudzenie ekipy z Kalisza, która pod wodzą Atkinson zdołała przedłużyć swoją szansę w tym meczu. Ti-break był bardzo emocjonujący i walka toczyła się do ostatnich piłek, o zwycięstwie zadecydowały jedynie dwie akcje, które bydgoska ekipa wypracowała sobie głównie zagrywką i tym sposobem wygrała mecz 3:2 i prowadzi w rywalizacji o 5 miejsce 1:0.

"To był dla nas bardzo ciężki mecz. Zaczęliśmy bardzo dobrze, jednak Bydgoszczanki nie podłamały się po pierwszy przegranym secie, wręcz przeciwnie zaczęły grać coraz lepiej, przede wszystkim w polu serwisowym. 7 asów serwisowych mówi samo za siebie. Od drugiego seta zaczęły się nasze problemy w przyjęciu i trwały praktycznie do samego końca spotkania. Co prawda nie był to nasz najgorszy mecz w tym elemencie,ale też na pewno nie najlepszy. Bydgoszcz bardzo dobrze przygotował się do tego meczu taktycznie, wiedziały, że jeśli odrzucą nas od siatki to nie będziemy tak groźni w ataku, a na ten element postawiliśmy szczególną uwagę wystawiając w wyjściowym składzie dwie nominalne atakujące. Sherridan zagrała bardzo dobrze, można powiedzieć, że z meczu na mecz gra coraz lepiej, co na pewno cieszy i mocno liczymy na to, że poprowadzi nasz zespół do zwycięstwa w tej rywalizacji. W tym sezonie z zespołem z Bydgoszczy gra nam się bardzo ciężko, są one chyba jedynym zespołem z ligii, z którym do tej pory nie udało nam się wygrać ani razu! Na pewno nie zwieszamy głów, będziemy walczyć do ostatniej piłki, dziewczyny są bardzo zmotywowane, by zając to 5 miejsce, więc myślę, że ta rywalizacja może jeszcze trochę potrwać, w końcu w każdej fazie play-off graliśmy 3 mecze, więc nie możemy przerwać tej tradycji (śmiech)" - skomentował mecz trener Sante MKS Kalisz #szymek8911

[link widoczny dla zalogowanych]</center>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymek8911
Honorowy



Dołączył: 29 Mar 2020
Posty: 1992
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:41, 03 Maj 2021    Temat postu:

<center>"Kończymy sezon na 6 miejscu, czas na podsumowania"

Sante MKS Kalisz od początku sezonu było stawiane w roli zespołu, który raczej nie powalczy o nic więcej niż utrzymanie. Ruchy transferowe zespołu były nakierowane na młode i zdolne zawodniczki, które miały przede wszystkim nauczyć się brania większej odpowiedzialności w trudnych momentach meczu, co miało w przyszłości zadziałać na korzyść zawodniczek, w końcu najstarsza siatkarka w składzie miała 25 lat!

Od początku sezonu nasza ekipa miała spore problemy, drobne urazy zawodniczek, które stawiane były w roli liderek zespołu, zaowocowały tym, że zespół przegrywał sporą ilość meczy. Do formy było wrócić bardzo ciężko i dopiero pod koniec rundy zasadniczej zawodniczki wkroczyły na odpowiednie tory i zaczęły grać coraz przyjemniejszą dla oka siatkówkę. Do ostatniego meczu nie było wiadomo o co w tym sezonie będzie walczyć nasz zespół. Ostatecznie dzięki porażce zespołu z Łodzi nasza ekipa utrzymała 8 miejsce w tabeli i uzyskała upragniony awans do fazy play-off.

Od początku fazy play-off trener kaliszanek @szymek8911 zapewniał, że ekipa jest głodna gry i zamierza wykorzystać szansę występów w najlepszej ósemce jak tylko się da. Na potwierdzenie tych słów nie musieliśmy długo czekać, bowiem już w pierwszym meczu udało się pokonać ówczesnego Mistrza Polski na swoim terenie. Do najlepszej czwórki ostatecznie nie udało się awansować, ale w każdym z meczy z Chemikiem było widać ogromną wolę walki i zaangażowanie na twarzach kaliskich siatkarek.

W półfinałach naszej ekipie przyszło zmierzyć się z ekipą z Legionowa, który przed sezonem zbudowała niezwykle silny skład i przez wielu ekspertów była skazywana na walkę o medale, zatem po raz kolejny byliśmy przez wielu spisywani na straty jeszcze przed rozpoczęciem rywalizacji. Pierwszy mecz jednak pokazał prawdziwy charakter naszej zespołu i udało się pokonać legionowianki na ich terenie. Kolejne spotkanie przyniosło niestety porażkę, jednak w ostatecznym meczu nasze siatkarki stanęły na wysokości zadania i po raz kolejny udało im się pokonać zespół trenerki @Justyny, co dawało awans do walki o 5 miejsce w tegorocznych rozgrywkach.

Finały 5-6 nasza drużyna rozegrała z ekipą z Bydgoszczy, która była dla nas w tym sezonie bardzo niewygodnym rywalem, bowiem ani raz nie udało nam się z nią na przestrzeni całego sezonu wygrać. Byliśmy świadkami niezwykle emocjonujących spotkań, które jednak zakończyły się dość szybko, bowiem po dwóch meczach ekipa trenera @Xerona zakończyła rywalizację oraz cały sezon na 5 miejscu. Nam przydało zaszczytne 6 miejsce, które w kręgach klubu jest traktowane jako bardzo duże osiągnięcie!

"Naszym celem przed sezonem było jak najlepsze zaprezentowanie się na przestrzeni całego sezonu i ogrywanie naszych młodych, zdolnych zawodniczek. Przede wszystkim zależało nam na utrzymaniu zespołu w lidze, bowiem po wielu latach udało nam się powrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej i nie chcielibyśmy tego zaprzepaścić jednym nieudanym sezonem. Awans do fazy play-off już traktowaliśmy w formie sukcesu, ponieważ gra zdecydowanie nie układała się po naszej myśli podczas rundy zasadniczej. Kilka drobnych urazów, może też nie do końca dobre ruchy podczas okienka transferowego sprawiły, że grało nam się momentami bardzo opornie i wbrew pozorom zespół nie zawsze dobrze się ze sobą dogadywał, co też na pewno miało swoje przełożenie na wyniki. Pracowaliśmy nad atmosferą bardzo długo, dużo dały też spotkania z psychologiem sportowym, przede wszystkim pod kątem presji na boisku, która często dopada młode zawodniczki i nie potrafią sobie z nią poradzić bez specjalistycznej pomocy. W play-offach można było zobaczyć efekty tej pracy i jesteśmy bardzo zadowoleni z tego co udało się wypracować. Mieliśmy spektakularną wygraną z Chemikiem, wygraną rundę z Legionowem, a naszym hegemonem okazała się dopiero ekipa z Bydgoszczy. Trzeba przyznać, że zbudowali oni bardzo ciekawy zespół i też dość niespodziewanie dotarli bardzo wysoko i ostatecznie zagrają w przyszłym sezonie w Pucharze CEV, czego im bardzo gratulujemy. Ten sezon dał nam bardzo dużo, pokazaliśmy, że potrafimy walczyć do upadłego i że Kalisz to zespół, który nigdy się nie poddaje. Tak dobra postawa naszych zawodniczek zaowocowała tym, że będziemy mogli postarać się zbudować fajny skład na przyszły sezon, do czego się przymierzamy. Jak już wspominałem ostatnio prowadzimy rozmowy z bardzo ciekawymi siatkarkami, które mają nam zagwarantować włączenie się do walki o najlepszą czwórkę. Myślę, że będzie to nasz cel na przyszły sezon. Czekamy jeszcze na ostateczne dopięcie budżetu, rozmowy ze sponsorami nadal trwają, jesteśmy pełni optymizmu co do tej kwestii, więc szykuje się kilka niespodzianek, nie tylko w składzie, ale również i w sztabie trenerskim. Powiem tylko, że warto śledzić nasze social media, bo już niebawem zaczną pojawiać się pierwsze wieści transferowe naszego zespołu." - podsumował prezes naszego klubu, Błażej Wojtyła

[link widoczny dla zalogowanych]</center>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymek8911
Honorowy



Dołączył: 29 Mar 2020
Posty: 1992
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:06, 09 Maj 2021    Temat postu:

<center>"Odkrywamy karty! Kto w sztabie szkoleniowym?"

Sezon 2022/2023 zbliża się wielkimi krokami, w tym roku w Tauron Lidze dojdzie do sporych roszad na stołkach trenerskich, co z pewnością jeszcze bardziej podniesie zainteresowanie kibiców wokół naszej ligi przed sezonem.

Dużą niespodzianką dla naszych kibiców jest fakt, że do sztabu szkoleniowego naszego klubu dołączy bardzo dobrze znana kaliskim kibicom siatkarka. Informowaliśmy już Was o tym jakiś czas temu, jednak nie trzymamy Was już dłużej w niepewności. Drugim trenerem naszego zespołu od sezonu 2022/2023 będzie Anna Werblińska!!!

"Na wstępie chciałabym pozdrowić wszystkich kibiców zespołu z Kalisza, którzy być może pamiętają mnie jeszcze z występów boiskowych w naszej hali (uśmiech). Bardzo cieszę się, że nadarzyła się taka okazja, by dołączyć do sztabu szkoleniowego MKS'u Kalisz, na boiskowy powrót niestety już się nie zdecyduję, ale fajnie będzie się sprawdzić w nowej roli. Jestem gotowa na nowe wyzwania. Z resztą sztabu już zdążyłam się poznać i to na prawdę bardzo profesjonalna załoga, która zapewniła mnie, że we wszystko mnie wdroży, ja ze swojej strony też obiecuję, że dam z siebie wszystko, by wspomóc klub swoim doświadczeniem i zapewnić jak najlepszy wynik na koniec sezonu. Bardzo podoba mi się koncepcja zespołu, który obrał klub na przyszły sezon. Nadal będzie sporo młodych dziewczyn, ale dołączą też bardziej doświadczone siatkarki, których w tym sezonie w zespole tak na prawdę nie było. Wyczekujcie transferowych newsów na naszej stronie, które zaczną pojawiać się już niebawem!"

[link widoczny dla zalogowanych]</center>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez szymek8911 dnia Śro 11:43, 12 Maj 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymek8911
Honorowy



Dołączył: 29 Mar 2020
Posty: 1992
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 12:43, 11 Maj 2021    Temat postu:

<center>"Justyna Łysiak nie zagra w barwach Sante MKS Kalisz w sezonie 2022/2023!"

Justyna Łysiak to libero, która występuje w barwach naszego klubu od sezonu 2019/2020, czyli trzy lata. Jeszcze w trakcie trwania fazy play-off informowaliśmy, że Justyna zostaje z nami na kolejne dwa lata! Plany włodarzy kluby jednak się nieco pozmieniały i dostaliśmy do przekazania informację, iż libero zmieni w najbliższym sezonie barwy klubowe. Proszę się jednak nie martwić, Justyna nadal pozostaje częścią klubu z Kalisza, a jedynie trafi do jednego z klubów Tauron Ligi na zasadzie wypożyczenia. Ekipą, w której będziemy mieli okazję oglądać naszą libero jest tegoroczny beniaminek ligi Stal Mielec!

"To była dla nas ciężka decyzja o wypożyczeniu Justyny na przyszły sezon i właściwie podjęta przez nas dość niespodziewanie. Na początku zakładaliśmy wystartować w rozgrywkach z parą libero Łysiak-Mazur, jednak plany nieco się zmieniły po rozmowach z jednym z managerów z agencji siatkarskiej. Uznaliśmy, że chcielibyśmy sprawdzić jak jedna z jego podopiecznych odnajdzie się w naszym klubie, po dość nieudanym dla siebie indywidualnie poprzednim sezonie. Uważamy, że mogłaby być dla nas sporym wzmocnieniem i wtedy zrodził się pomysł o wypożyczeniu jednej z naszych aktualnych zawodniczek. Po rozmowach z naszymi libero doszliśmy do porozumienia z Justyną, która na ustalonych wcześniej z Mielcem warunkach zgodziła się na roczne wypożyczenie. Uważam, że będzie to niezwykła okazja dla rozwoju tej zawodniczki, ponieważ do beniaminka trafił ex trener Chemika, który z klubem przez ostatnie trzy lata świętował wielkie sukcesy. Ten aspekt również był dla nas bardzo ważny przy ostatecznej decyzji i wypożyczeniu naszej libero. Justa na pewno będziemy za tobą tęsknić, ale wierzymy, że dzięki temu wrócisz do nas jako jeszcze lepsza zawodniczka! Powodzenia!" - skomentował kwestię wypożyczenia naszej libero prezes zespołu Błażej Wojtyła.

[link widoczny dla zalogowanych]</center>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymek8911
Honorowy



Dołączył: 29 Mar 2020
Posty: 1992
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:52, 12 Maj 2021    Temat postu:

<center>"Włoski szkoleniowiec poprowadzi ekipę z Kalisza!!!"

Jakiś czas temu mieliśmy dla Was do przekazania wspaniałą nowinę odnośnie tego, iż rolę asystentki trenera w naszym klubie pełnić będzie nasza była zawodniczka Anna Werblińska. Dzisiaj przychodzimy z równie dobrą informacją, bowiem od sezonu 2022/2023 pierwszym trenerem naszego zespołu zostanie włoski szkoleniowiec, a mianowicie Riccardo Marchesi!
Riccardo w swojej karierze miał okazję pracować w najlepszych włoskich klubach jak Scavolini Pesaro, Rebecchi Nordmeccanica Piacenza czy Robur Tiboni Volley Urbino, jednak w roli pierwszego trenera najbardziej rozwinął się we Francji, a mianowicie w klubie RC Cannes, z którego przechodzi do naszego zespołu!

"Riccardo to niewątpliwie wspaniały szkoleniowiec i jeszcze lepszy człowiek prywatnie. Długo rozmawialiśmy przed ostatecznym podpisaniem umowy i myślę, że to co ostatecznie zaważyło na tym, że został trenerem naszego klubu był fakt, że jest bardzo pozytywną i otwartą na nowe doświadczenia osobą. Do tej pory nie poznałem trenera, który miałby wiecznie przyklejony uśmiech do twarzy jak on i nawet w gorszych momentach na boisku stara się nie tracić równowagi. Będziemy mieć również i w tym sezonie dość młody zespół, więc to bardzo ważne, by trener umiał je pobudzić do walki i przede wszystkim nie zrazić niepotrzebnym krzykiem czy krytyką. Ma on także, jak na swój wiek, spore doświadczenie w pracy z najlepszymi siatkarkami z całego świata, właśnie kogoś takiego nam trzeba było i cieszę się, że ostatecznie wybór padł właśnie na niego!" - komentuje kwestię zakontraktowania nowego szkoleniowca prezes zespołu Błażej Wojtyła

[link widoczny dla zalogowanych]</center>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymek8911
Honorowy



Dołączył: 29 Mar 2020
Posty: 1992
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:40, 13 Maj 2021    Temat postu:

<center>"Żebym po sezonie mogła powiedzieć, że lepszego debiutu nie mogłam sobie wymarzyć!" - wywiad z Anną Werblińską

[link widoczny dla zalogowanych]

Była reprezentantka Polski w każdej kategorii wiekowej, a także naszego klubu, brązowa medalistka ME z seniorską reprezentacją z 2009 roku, triumfatorka Pucharu CEV z 2013 roku, zdobywczyni wielu nagród indywidualnych m.in. najlepszej przyjmującej wspomnianego Pucharu CEV, Panie i Panowie - Anna Werblińska, kiedyś znakomita przyjmująca, od sezonu 2022/2023 asystentka trenera Riccardo Marchesiego w zespole Sante MKS Kalisz, zapraszamy do krótkiej rozmowy przeprowadzonej z nową członkinią naszego sztabu szkoleniowego:

R: Witaj Aniu, bardzo cieszę się, że zgodziłaś się na tą rozmowę. Pewnie wielu kibiców naszego zespołu już nie może doczekać się pierwszego gwizdka w nowym sezonie, ale zanim to, czeka nas, jako klub, bardzo gorący, jak zawsze, okres transferowy, na który nasi fani też z niecierpliwością zapewne czekają. Zanim jednak wejdziemy na tematy stricte klubowe chciałbym zapytać przede wszystkim jak czujesz się tutaj u nas w klubie oraz co właściwie skłoniło Cię do decyzji, aby podjąć się tego wyzwania i dołączyć do sztabu szkoleniowego zespołu z Kalisza.

A.W.: Witam serdecznie, bardzo cieszę się, że możemy się tutaj spotkać na tej rozmowie, trochę już odwykłam od wywiadów, ale mam nadzieję, że podołam (śmiech). No więc tak, wszystko zaczęło się już właściwie w zeszłym sezonie, rozmowy z prezesem, trenerem, myślę że nikt nie będzie mi miał za złe jeśli to zdradzę, że początkowo osoby z klubu namawiały mnie na powrót do klubu, ale w charakterze zawodniczki! Przyznać muszę, że bardzo długo biłam się z myślami, z jednej strony była silna chęć powrotu na boisko, pomocy drużynie, z którą przecież świętowałam wiele sukcesów, pomoc w odbudowie siatkówki w Kaliszu po bardzo słabym sezonie 2020/2021, który tak na prawdę miał być przełomowy i po okienku transferowym wiele na to wskazywało.

R: Czyli mówisz, że klub z Kalisza po sezonie 2020/2021 chciał sprowadzić Cię jako zawodniczkę, wtedy nie było jeszcze w ogóle planu abyś dołączyła do sztabu szkoleniowego?

A.W.: Tak, wtedy jeszcze w ogóle ani ja, ani prezes czy trenerzy nie myśleliśmy nad tym rozwiązaniem. Tak jak już wspominałam, długo nie wiedziałam jaką podjąć decyzję, radziłam się wielu osób, męża, rodziny, koleżanek z boiska i zdania były podzielone, więc tym bardziej nie wiedziałam co w tej sytuacji zrobić, ale w końcu powiedziałam sama do siebie, czy ja na pewno chcę wracać do grania? Miałam już za sobą 4 lata przerwy od profesjonalnej gry i treningu, a na karku 37 lat, dla zawodniczki grającej na pozycji przyjmującej to całkiem sporo, oczywiście zdarzają się takie ewenementy jak chociażby Francesca Piccinini, które grają znacznie dłużej i ta gra wygląda całkiem dobrze, jednak po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw zdecydowałam się nie wracać na boisko i taką też informacje przekazałam wtedy prezesowi Wojtyle.

R: Więc jak to się stało, że zdecydowałaś się na pracę w sztabie, czy to była inicjatywa prezesa, czy może ty zaproponowałaś takie rozwiązanie?

A.W.: Właściwie to ciężko uznać to za jednostronną inicjatywę (śmiech). Po tym jak odmówiłam powrotu na boisko czułam się trochę jakby winna? Absolutnie nie była to wina prezesa, czy kogokolwiek z klubu, bo oni przyjęli to bardzo naturalnie, byli przygotowani na taką ewentualność i absolutnie nikt nie miał do mnie o to pretensji. W środku jednak czuła, że chciałabym pracować przy siatkówce, jednak już niekoniecznie jako zawodniczka. Wcześniej myślałam o tym, że może sprawdzę się jako komentator sportowy, moja bliska przyjaciółka Milena Sadurek spełnia się w tej roli i wiele razy zachwalała mi to stanowisko. Po namyśle nie byłam jednak w 100% do tego przekonana, a jeśli ja czegoś nie czuję na 100% to zwyczajnie odpuszczam. Pewnego dnia nie wytrzymałam i zadzwoniłam do prezesa, był nieco zdziwiony moim telefonem, ale ostatecznie nie narzekał (śmiech). Rozmowa trwała dosyć długo, trochę się zaczęłam zwierzać z tego, że źle się czuje z powodu odmówienia kontraktu, że chciałabym się spełniać siatkarsko, ale w niego innej roli i właśnie wtedy padła propozycja o dołączeniu do sztabu. Oczywiście sama nie zdecydowałabym się na posadę pierwszego trenera, przynajmniej na razie, ale opcja aby objąć posadę asystentki bardzo mnie zaintrygowała i stwierdziłam, że tak, to jest coś czego chcę się podjąć i nie ważne co się w trakcie wydarzy to będę starać się z całych sił, aby wspomóc drużynę w odbudowie swojej potęgi.

[link widoczny dla zalogowanych]

R: To na prawdę bardzo ciekawa historia, cieszę się, że postanowiłaś się nią podzielić, bo zapewne wielu kibiców zastanawiało się, co się takiego wydarzyło, że Ania postanowiła spróbować się w zupełnie nowej dla siebie roli.

A.W.: Tak to prawda, z perspektywy kibica, który stoi murem za swoim ukochanym klubem ciekawe jest wszystko, kto będzie w sztabie, kto na boisku itd.

R: A skoro wspomniałaś już o tym kto na boisku, to może przejdziemy płynnie do spraw kadrowych jakie nastąpiły w zespole z Kalisza. Nie obyło się także bez lekkich kontrowersji jeszcze w czasie trwania fazy play-off gdzie po podpisaniu nowych umów z kilkoma zawodniczkami klub nagle postanowił je zerwać i pożegnać się z właściwie większością składu.

A.W.: Może najpierw odniosę się do tych kontrowersyjnych nieco tematów, ja jako tako w przedłużaniu umów z zawodniczkami jeszcze nie uczestniczyłam, oczywiście gdy prezes pytał mnie o zdanie to się od niego nie uchylałam, jednak na pewno nie byłam "katem" dla tych zawodniczek i to nie przeze mnie opuściły klub, chciałam o tym wspomnieć, gdyż po opublikowaniu informacji o tym, że dołączę do sztabu takie wpisy internautów się pojawiały, co nie ukrywam sprawiło mi wielką przykrość. Byłam przy sprawie, to fakt, ale bardziej w roli obserwatora. Prezes Wojtyła wydał już oświadczenie na ten temat, z zawodniczkami klub rozstał się ostatecznie w zgodzie i myślę, że większej urazy nikt do nikogo nie chowa. Uważam, że dla tych dziewczyn lepiej będzie znaleźć nowy klub, w którym będą pełnić pierwszoplanowe role, na co w stu procentach zasługują, niż przesiedzieć większość sezonu na ławce rezerwowych i przygasić ogromny potencjał, który w nich drzemie, mówię to z perspektywy zawodniczki, dla której granie zawsze było priorytetem i myślę, że gdyby nie to, że rzeczywiście wybierałam kluby w których grałam pierwsze skrzypce dzisiaj nie byłabym chociażby brązową medalistką ME, czy zdobywczynią Pucharu CEV.

R: W klubie po sezonie pozostało jedynie 6 zawodniczek, a ostatnio pojawiła się jeszcze informacja o wypożyczeniu Justyny Łysiak, czyli właściwie na ten moment kadra liczy 5 zawodniczek, to jedna z największych rewolucji kadrowych nie tylko w zespole z Kalisza, ale chyba nawet w całej lidze! Nie boicie się, że zupełnie nowy team, zapewne nieznających się ze sobą za dobrze zawodniczek na papierze może i wyglądać dobrze, a w praktyce nie podołać w lidze?

A.W.: To prawda w zespole pozostało zaledwie 5 zawodniczek z poprzedniego sezonu, ale już nie takie rewolucje kadrowe świat siatkarski widział (uśmiech). Chcemy, aby ten sezon był dla nas przełomowy, dlatego zmiany w składzie były konieczne. Średnia wieku poprzedniej ekipy wynosiła zapewne nie więcej niż 22 lata, więc jak na Tauron Ligę to bardzo mało, dziewczyny i tak wykręciły bardzo dobry wynik zajmując ostatecznie 6 miejsce, co też na pewno przyczyniło się chociażby do modernizacji naszego obiektu sportowego, czy ogólnie naszego rozwoju jako klubu. Gdy sponsorzy są zadowoleni to klub na tym korzysta, jednak z roku na rok wymagania często wzrastają, a my jako klub musimy im sprostać, by zachować poziom sportowy. Jest to niezwykle trudne zadanie mając przy tym na uwadze dobro wszystkich dookoła.

R: Dobrze, a więc jakie cele przed sezonem 2022/2023 stawia sobie zespół Sante MKS Kalisz?

A.W.:
Myślę, że bardzo ambitnie podchodzimy do tej sprawy. Też uważam, że bardzo dużo ryzykujemy, chcemy się w 200% skupić na okresie transferowym, aby pozyskać jak najlepsze zawodniczki, stawiamy wszystko na jedną kartę, więc pokładamy bardzo duże nadzieje w zbliżającym się sezonie. Też mniej więcej orientujemy się jak wygląda sytuacja poszczególnych klubów, nie jest najlepiej w polskiej lidze, co bardzo smuci. Kilka bardzo dobrych zespołów zmaga się z większymi, bądź mniejszymi kłopotami finansowymi i z tego co słyszałam były problemy z ostatecznym dopięciem budżetów i w ogóle otrzymaniem licencji. Przykro słucha się takich wiadomości, ale miejmy nadzieję, że ten sezon naprostuje kilka kwestii finansowych i żaden klub nie będzie musiał rezygnować z prawa gdy w najwyższej klasie rozgrywkowej w kraju. Wracając do celów na zbliżający się sezon, na pewno celujemy w lokaty 1-4 i tego absolutnie będziemy się trzymać, trzy sezony temu było bardzo blisko, później nastąpił mocny spadek i walka o utrzymanie, a teraz znów pojawiły się nadzieję na dobry wynik. PZPS ogłosił także niedawno, że prawo do gry w LM otrzyma także zdobywca Pucharu Polski, więc i na ten turniej zamierzamy się dobrze przygotować. Final Four to dla nas cel minimum, jeśli uda się zdobyć ponownie to trofeum będziemy bardzo szczęśliwi.

R: Plany są bardzo ambitne, więc zapewne do Kalisza zawitają bardzo dobre zawodniczki, czy możemy spodziewać się tzw. "bomb transferowych"?

A.W.: Rozmowy z potencjalnymi zawodniczkami trwają już od wielu tygodni, kilka umów już tylko czeka na ostateczny podpis, z innymi dziewczynami nadal prowadzimy negocjacje, tak jak wspominałam jesteśmy bardzo zdeterminowani na zbudowania silnego składu, ale nadal celujemy w większości w zawodniczki młodsze z ogromnym potencjałem. W tym roku jednak zdecydowaliśmy się na wprowadzenie do drużyny kilku doświadczonych nazwisk, czego moim zdaniem zabrakło w zeszłym sezonie do osiągnięcia jeszcze lepszego wyniku. Jednak koleżanka z długim stażem na boisku jest często zbawieniem dla młodszych dziewczyn, zawsze poratuje dobrym słowem, powie także co zrobić, aby dany element wykonywać jeszcze lepiej. Nazwiskami nie będę rzucać, ale mogę zdradzić, że kilka reprezentantek poszczególnych krajów jest na naszym celowniku.

R: Dziękuję Ci Aniu za fantastyczną rozmowę, myślę że nasi kibice na pewno będą zadowoleni z informacji jakie nam przekazałaś, a przez to jeszcze bardziej niecierpliwi na oficjalne ogłoszenie nowych zawodniczek!
Tak na koniec, czego możemy życzyć Annie Werblińskiej przed jej debiutanckim sezonem jako asystentki trenera?

A.W.: Przede wszystkim tego, żeby kontuzje omijały nasze zawodniczki szerokim łukiem, żebyśmy się jako drużyna zaprezentowali jak najlepiej i żebym po sezonie mogła powiedzieć, że lepszego debiutu nie mogłam sobie wymarzyć!

[link widoczny dla zalogowanych]</center>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymek8911
Honorowy



Dołączył: 29 Mar 2020
Posty: 1992
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:27, 14 Maj 2021    Temat postu:

<center>"Polska rozgrywająca dołącza do kaliskiej ekipy!!!"

Pierwszą nową siatkarką jaką mamy okazję Państwu przedstawić jest mierząca 176 cm wzrostu rozgrywająca! Ostatnie sezony spędziła ona na parkietach pierwszej ligii w zespole Karpaty Krosno. Chociaż były zespół naszej nowej rozgrywającej nie może niestety pochwalić się dobrymi wynikami, tak indywidualnie był to dla niej bardzo dobry czas. Nasza zawodniczka widniała na wysokich lokatach w statystykach indywidualnych oraz niejednokrotnie po swoich wygranych spotkaniach miała okazję odbierać statuetki MVP!

Panie i Panowie - MARTA KRAJEWSKA oficjalnie naszą nową rozgrywającą na sezon 2022/2023!

"Cieszę się, że będę miała okazję powrócić na parkiety Tauron Ligi i mam nadzieję, że pokaże się w lidze z jak najlepszej strony. Po jednym sezonie spędzonym w ekipie z Bielska nie otrzymałam kolejnej szansy by reprezentować ten, ani żaden inny klub w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Dało mi to wiele do myślenia, zdecydowałam się na transfer do ekipy z Krosna gdzie doskonaliłam swoje umiejętności, by stawać się coraz lepszą i lepszą siatkarką. Jestem bardzo ambitną osobą i postanowiłam, że zrobię wszystko, by powrócić na parkiety ekstraklasy. I taką też szansę otrzymałam w tym sezonie! Nie zastanawiałam się długo gdy wpłynęła do mnie oferta z Kalisza, trener przedstawił mi cele jakie klub ma na ten sezon, ucieszyłam się, że wpisałam się w ramy tego projektu i myślę, że będziemy w stanie sporo namieszać w nadchodzących rozgrywkach. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia sezonu!" - komentuje Marta Krajewska.

"Marta to bardzo dobra zawodniczka, przede wszystkim podoba nam się jej szybki styl gry, który zamierzamy wprowadzić w tym sezonie w naszej ekipie. Przyglądaliśmy się jej poczynaniom na parkietach I ligi i to jaki progres robiła z roku na rok bardzo nas zaintrygował, co ostatecznie poskutkowało transferem do naszego klubu. Uważam, że ta zawodniczka ma papiery na wielkie granie, a my postaramy się jej do tego otworzyć drogę, będzie to duże wzmocnienie zespołu jestem o tym przekonany" - dodaje prezes Wojtyła.

[link widoczny dla zalogowanych]

Sante MKS Kalisz 2022|2023:

R: #2 Krajewska, ?
A: #11 Łukasik, ?
P: #7 Lazović, ?, ?, ?
S: #14 Gryka, #9 Centka, ?, ?
L: #16 Mazur, ?</center>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez szymek8911 dnia Sob 7:31, 15 Maj 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymek8911
Honorowy



Dołączył: 29 Mar 2020
Posty: 1992
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:13, 15 Maj 2021    Temat postu:

<center>"BOOM! Reprezentantka Polski nową środkową kaliskiej drużyny!"

Kolekcja medali z Mistrzostw Polski w każdym odcieniu, zdobywczyni Pucharu oraz Superpucharu Polski, srebrna medalistka Pucharu CEV wywalczonego wraz z ekipą Sopotu, czy Wicemistrzostwo Japonii, a to tylko kilka z licznych zdobyczy naszej nowej środkowej. Siatkarka pochodząca z Gdańska od 2009 roku występuje w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce, jednak z przerwami na przygody we Włoszech, Japonii, Turcji, a ostatnio Francji w ekipie Volley Ball Nantes.

Panie i Panowie - MAJA TOKARSKA oficjalnie naszą nową środkową na sezon 2022/2023!

"Przygoda we Francji była dla mnie kolejnym świetnym doświadczeniem, poznałam nową kulturę, złapałam trochę języka. Bardzo chciałam spróbować jeszcze swoich sił poza granicami Polski i uważam, że wyszło mi to na dobre zarówno pod względem osobistym, ale oczywiście też zawodowym! Pracowałam ze świetnymi trenerami, miałam w składzie bardzo fajne zawodniczki, przez całym sezon grałam pierwsze skrzypce na boisku, czego chcieć więcej? (uśmiech). W tym sezonie zależało mi na powrocie do Polski, jestem już coraz starsza i potrzebowałam pewnej stabilizacji w życiu, której uważam nie byłabym w stanie osiągnąć mieszkając za granicą. Oferta z Kalisza bardzo mnie zaskoczyła, oczywiście w pozytywnym sensie, przyznam szczerze, że tak pochłonęła mnie gra we Francji, że nawet nie śledziłam dokładnie polskiej ligi w tym sezonie. Kalisz ma ambitne plany, klub rozwinął się bardzo pod względem zarówno organizacyjnym jak i marketingowym. Do zespołu dołączył włoski trener, Ania Werblińska przejęła rolę asystentki, co mnie bardzo zszokowało, oczywiście pozytywnie. Wszystko wygląda bardzo profesjonalnie, czego oczekuje zawsze od klubu, w którym decyduje się zagrać. Na ten moment kadra klubu wygląda też bardzo obiecująco, a z tego co się orientuje ma być jeszcze lepiej, więc mocno liczę na to, że wszystko poukłada się po naszej myśli i będziemy świętować niejeden sukces w tym sezonie!"
- komentuje transfer nasza nowa środkowa.

"Niezwykle cieszymy się, że Maja zgodziła się zagrać w naszych barwach. Była jedną z priorytetowych dla nas zawodniczek, w czasie tegorocznego okresu transferowego. Uważamy, że Majka jest jedną z najlepszych polskich środkowych ostatnich lat, która co sezon utrzymuje poziom swojej gry na bardzo wysokim poziomie. Transfer do Francji był dla niej trochę życzeniowy, bowiem wiemy, że bardzo chciała zagrać w tym kraju, co też jest tylko z zaletą dla niej, bo miała okazję trenować pod okiem bardzo dobrych trenerów i obracać się w gronie dobrych zawodniczek. Teraz powraca na nasze polskie parkiety i jak zapowiada ma zamiar pokazać się z jak najlepszej strony!" - komentuje transfer prezes Wojtyła.

[link widoczny dla zalogowanych]

Sante MKS Kalisz 2022|2023:

R: #2 Krajewska, ?
A: #11 Łukasik, ?
P: #7 Lazović, ?, ?, ?
S: #14 Gryka, #9 Centka, #1 Tokarska, ?
L: #16 Mazur, ?
</center>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szymek8911
Honorowy



Dołączył: 29 Mar 2020
Posty: 1992
Przeczytał: 15 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 13:21, 15 Maj 2021    Temat postu:

<center>"Niemka pierwszą nową przyjmującą w naszej ekipie!"

Swoją seniorską karierę rozpoczęła dopiero w 2017 roku, ale od razu zaskarbiła sobie serca kibiców swoją grą, ale także swoją niezwykle ciepłą osobowością. Mierzy 189 cm wzrostu i ostatnie trzy sezony spędziła w rodzimej lidze, w klubie USC Munster. Jak donosi nasz skaut jest to niezwykle perspektywiczna zawodniczka, która z roku na rok robiła ogromne postępy w swojej grze. Grała w podstawowym składzie swojego zespołu i była jedną z najlepszych siatkarek w niemieckiej Bundeslidze na swojej pozycji. Tym bardziej cieszymy się, że podpisała z naszym klubem 2-letni kontrakt!

Panie i Panowie - LINA ALSMEIER oficjalnie naszą nową przyjmującą na sezon 2022/2023!

"Cieszę się, że sytuacja potoczyła się tak, a nie inaczej. Początkowo myślałam, że pozostanę w Munster na kolejny sezon, jednak manager poinformował mnie, że jeden z polskich zespołów jest zainteresowany moją osobą i mimo początkowych obaw, czy poradzę sobie w grze za granicą postanowiłam podjąć to wyzwanie. O polskiej lidze słyszałam bardzo wiele różnych opinii, w końcu wiele z moich reprezentacyjnych koleżanek miało okazję tutaj grać i w przeważającej ilości były one pozytywne. Stricte w Kaliszu też grała nie tak dawno jedna z moich bardzo dobrych koleżanek - Jennifer Janiska i mimo, że wtedy dla tego klubu sezon był bardzo kiepski to zachwalała ona ogólną atmosferę w klubie, czy też kwestię organizacyjne, treningowe. Mimo wszystko słyszałam, że wiele się u Was pozmieniało, Kalisz rozwinął się mocno po ostatnim sezonie i ma aspiracje, by być jednym z najlepszych w lidze, co również ostatecznie zaważyło na tym, że zdecydowałam się na grę właśnie w tym klubie. Fajna para trenerów, cieszy mnie na pewno obecność w niej Ani Werblińskiej, której grę podziwiałam z wypiekami na twarzy jeszcze gdy byłam w szkole podstawowej. To będzie dla mnie zaszczyt pracować z taką zawodniczką. Ogólnie kadra prezentuje się na ten moment bardzo obiecująco, dojść ma jeszcze kilka klasowych zawodniczek. Cieszę się, że wybrałam ten kierunek i liczę oczywiście na sukcesy klubu, ale również na to, że będę miała okazję rozwinąć się bardzo jako zawodniczka." - komentuje nasza nowa przyjmująca.

"Lina to jedna z najlepszych zawodniczek młodego pokolenia w Europie, jej postępom przyglądamy się od bardzo dawna i nie wyobrażaliśmy sobie, że mogłoby zabraknąć jej w naszej ekipie w tym sezonie. Mimo jej wciąż ważnego kontraktu z niemieckim zespołem udało się nam ostatecznie dogadać i Lina przyleci do Polski tuż po sezonie reprezentacyjnym. Uważam, że wniesie do drużyny nie tylko pod względem siatkarskim, ale też pomoże bardzo w tworzeniu dobrej atmosfery w klubie. Zaryzykuje stwierdzeniem, że może to być transferowy strzał w dziesiątkę!"
- komentuje prezes Wojtyła.

[link widoczny dla zalogowanych]

Sante MKS Kalisz 2022|2023:

R: #2 Krajewska, ?
A: #11 Łukasik, ?
P: #7 Lazović, #18 Alsmeier, ?, ?
S: #14 Gryka, #9 Centka, #1 Tokarska, ?
L: #16 Mazur, ?
</center>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.lskmanager.fora.pl Strona Główna -> MKS Kalisz Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 5 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin